KTM Duke 390 Forum banner
21 - 40 of 58 Posts
Discussion starter · #22 ·
Gdyby to było zbyt łatwe... byłoby mało zasługi i mniej zabawy>:D
To prawda, ale nie powstrzymuje mnie to przed nadzieją? Po prostu zbieram informacje, aby mieć nadzieję, że jeśli ktoś inny to zrobi, wszystkie informacje będą w jednym miejscu. Wkrótce zamieszczę kilka zdjęć wszystkich części.
 
Discussion starter · #23 ·
Trochę więcej informacji na ten temat, czytałem gdzieś na tym forum, że przednia zębatka 390 ma inne wielowypusty niż 125? Czy ktoś może mi to potwierdzić?

Ponadto tylna zębatka, chociaż nadal 45T, ma mocowanie na 4 śruby, 390 ma na 6 śrub. Czy ktoś przewiduje z tym jakieś problemy, ponieważ konwersja może być kosztowna?

Jest też różnica w rurze chłodzenia na głowicy 390, ma gumowy wąż chłodzący, który biegnie od głowicy tuż przy korpusie przepustnicy do plastikowego trójnika tuż pod chłodnicą. 125 ma zredukowaną metalową rurę, która biegnie w połowie drogi, a następnie łączy się z krótszym gumowym wężem. Zamówiłem wąż 390 i trzymam kciuki, że wygląda na to, że po prostu zastąpi metalowy.
 
A takze tylna zębatka, chociaz wciaz 45T, ma mocowanie na 4 sruby, 390 ma na 6 srub. Czy ktos przewiduje jakies problemy z tym, poniewaz konwersja moze byc kosztowna?
Z wiedza, ze KTM uznal za stosowne zwiekszyc liczbe srub do szesciu, nie ma watpliwosci, ze gdybym robil ta konwersje, chcialbym rowniez 6 srub trzymajacych moja zebatke.

Producenci motocykli zwykle maja dobry powod, aby wydawac pieniadze na wdrazanie takich zmian (w koncu latwiej i taniej byloby po prostu uzyc istniejacego 125 4-srubowego nosnika).

Konwertujac na silnik 390, chcesz zwiekszyc sily dzialajace na te sruby zebatki o wspolczynnik w przyblizeniu 3. Kazdy raz, gdy otwierasz przepustnice, przykladasz sile scinajaca do tych srub (doslownie moment obrotowy silnika ciagnie za lancuch i zebatke, probujac rozerwac powierzchnie przekroju poprzecznego srub).

Przechodzac z 4 srub na 6, KTM uznal za stosowne zwiekszyc C.S.A. o 50%, aby znacznie zmniejszyc naprezenia dzialajace na kazda srube.

Moja rada jest taka, aby zrobic to samo (tj. uzyc nosnika zebatki na 6 srub, nie mam pojecia, czy to oznacza, ze musisz rowniez zmienic tylne kolo), w przeciwnym razie, z czasem - i kazdy moze zgadywac, czy i kiedy pojawia sie problemy - mozesz ryzykowac, ze sruby zebatki sie wygna i ostatecznie zawioda - i nie chcesz jezdzic na rowerze, kiedy to sie stanie!!!!
 
  • Like
Reactions: Powell9539
Discussion starter · #25 ·
Wiedząc, że KTM uznał za stosowne zwiększenie liczby śrub do sześciu, nie ma wątpliwości, że gdybym robił tę konwersję, chciałbym również 6 śrub trzymających moją zębatkę.

Producenci motocykli zwykle mają dobry powód, aby wydawać pieniądze na wdrażanie takich zmian (w końcu byłoby łatwiej i taniej po prostu użyć istniejącego 125 4-śrubowego nośnika).

Przechodząc na silnik 390, chcesz zwiększyć siły działające na te śruby zębatki o około 3 razy. Za każdym razem, gdy otwierasz przepustnicę, przykładasz siłę ścinającą do tych śrub (dosłownie moment obrotowy silnika ciągnący za łańcuch i zębatkę próbuje rozerwać powierzchnię przekroju śrub).

Przechodząc z 4 śrub na 6, KTM uznał za stosowne zwiększenie tego C.S.A. o 50%, aby znacznie zmniejszyć naprężenia działające na każdą śrubę.

Moja rada jest taka, abyś postąpił podobnie (tj. użył 6-śrubowego nośnika zębatki, nie mam pojęcia, czy to oznacza, że musisz również zmienić tylne koło)), w przeciwnym razie, z czasem - i to tylko przypuszczenia, czy i kiedy pojawią się problemy - możesz ryzykować zginaniem się śrub zębatki i ostatecznie ich uszkodzeniem - i nie chcesz jeździć na motocyklu, kiedy to się stanie!!!!
To naprawdę ma sens, mógłbym pójść na skróty i zostawić to na czterech śrubach, ale po co ryzykować jeszcze bardziej moje bezpieczeństwo, większość kierowców samochodów chce mnie zabić, więc naprawdę powinienem to zrobić porządnie. :nerd:

W każdym razie zaryzykowałem i zamówiłem tylko nośnik i zębatkę, więc zobaczymy, czy są wymienne? Znowu nie widzę powodu, dla którego nie, ponieważ koła wydają się identyczne, poza kolorem?
 
I podczas wymiany nośnika zębatki, możesz skorzystać z okazji, aby ulepszyć gumy amortyzacyjne. Najwyraźniej OEM cush drive nie radzi sobie zbyt dobrze z momentem obrotowym 390.
 
  • Like
Reactions: Powell9539
Discussion starter · #27 ·
A zmieniając mocowanie zębatki, możesz skorzystać z okazji, aby ulepszyć gumy napędu cush. Najwyraźniej OEM cush drive nie radzi sobie zbyt dobrze z momentem obrotowym 390.

KTM - MNNTHBX
Mam tam kilka naprawdę fajnych elementów zestawu, nie wiem, czy wyślą je do Wielkiej Brytanii? Moja lista zakupów staje się coraz dłuższa ?
 
Myślę, że rutynowo wysyłają za granicę.
 
Wyślę im e-mail i zobaczę, ile to prawdopodobnie będzie kosztować. Cherrs za link, wyciągnę kartę kredytową
Nie chcę rzucać kłody pod nogi, ale zanim zaczniesz wyciągać swoją kartę kredytową, myślę, że powinieneś zrobić krok wstecz i sprawdzić, czy nie przekraczasz kosztów uzyskania D390 z podobnego rocznika.

Jakkolwiek ekscytujący wydaje się ten przeszczep, skończysz zmieniając sporo, w tym mocowania silnika i różne tuleje, aby powstrzymać dodatkowe wibracje. Tarcze sprzęgła, system ABS lub nie, okablowanie itp. i nie zapomnij o ECU. I wciąż nie wiesz, jak dobry jest ten używany silnik.

Mam nadzieję, że wszystko mieści się w rozsądnych granicach.
 
Discussion starter · #31 ·
Nie chcę psuć zabawy, ale zanim zaczniesz obciążać swoją kartę kredytową, myślę, że powinieneś zrobić krok wstecz i sprawdzić, czy nie przekraczasz kosztów uzyskania D390 z podobnego rocznika.

Jakkolwiek ekscytujący wydaje się ten przeszczep, skończysz zmieniając sporo rzeczy, w tym mocowania silnika i różne tuleje, aby zniwelować dodatkowe wibracje. Tarcze sprzęgła, system ABS lub nie, okablowanie itp. i nie zapominając o ECU. I nadal nie wiesz, jak dobry jest ten używany silnik.

Mam nadzieję, że wszystko mieści się w rozsądnych granicach.
Koszty są zawsze na pierwszym miejscu i tak, nadal jest to opłacalne, nawet z naprawami Duke i ulepszeniami, nadal jestem znacznie poniżej kosztów używanego 390. Mam nawet części zamienne, które można sprzedać, aby odzyskać koszty, jeśli zajdzie taka potrzeba, w tym drugi silnik 125 cm3, który był dostarczony z Duke po zakupie. Silnik został kupiony od renomowanego warsztatu i ma pełną gwarancję. Wszystkie główne części zostały zakupione, w tym ECU, w bardzo rozsądnych cenach. Nie podszedłem do tego pochopnie, zbadałem to najlepiej jak potrafiłem, ponieważ jest bardzo mało informacji. Okablowanie jest takie samo, katalog części KTM wymienia je jako tę samą część, są schematy w poprzednich postach. Po zakończeniu zamieszczę pełny kosztorys i listę użytych części lub dużą smutną buzię, jeśli okaże się to zbyt skomplikowane.
 
Zasada #1 modyfikacji samochodów/motocykli:
NIGDY NIE BUDUJ TEGO, CO MOŻESZ KUPIĆ.

To kosztowne, nigdy nie odzyskasz pieniędzy, nigdy nie będziesz mógł tego ubezpieczyć/sprzedać. Najlepsze, na co możesz liczyć, to to, że twoje 125/390 będzie działać tak dobrze, jak prawdziwe 390 i się nie rozpadnie. Po co to robić, skoro to nie rzadki model?

No cóż, gdybyś powiedział, że zamierzasz włożyć V4 w ramę Suzuki RGV, to byłoby inaczej.
 
Discussion starter · #33 ·
Zasada #1 modyfikacji samochodów / motocykli:
NIGDY NIE BUDUJ TEGO, CO MOŻESZ KUPIĆ.

To kosztowne, nigdy nie odzyskasz pieniędzy, nigdy nie będziesz mógł tego ubezpieczyć / sprzedać. Najlepsze, na co możesz liczyć, to to, że twoje 125/390 będzie działać tak dobrze, jak prawdziwe 390 i się nie rozpadnie. Po co to robić, skoro to nie rzadki model?

Teraz, gdybyś powiedział, że zamierzasz włożyć V4 do ramy Suzuki RGV, to byłoby inaczej.
DLACZEGO NIE?!

Nie widzę logiki w tym stwierdzeniu? Jak już ustalono, koszt w tej chwili jest niższy niż kupno 390 od razu, łącznie z serwisowanymi częściami i ulepszeniami.

Czy to już było robione?
Prawdopodobnie tak, ale niewiele i nic, co zostało udokumentowane.

Czy mogę to sprzedać / ubezpieczyć?
To proste, tak dla obu, jeśli mogę przerobić samochód 1.2 na 2.0 i dostać ubezpieczenie, jestem pewien, że silnik 390 cm3 w ramie 125 cm3 (co w zasadzie jest w 90% tym samym motocyklem) nie będzie problemem. Czy mogę to sprzedać? Nie zamierzam, ale tak, jedyny, jaki widziałem, został sprzedany za około 3 tys. funtów.

Po co to robić, jeśli to nie rzadki model?
Jak wyżej, DLACZEGO NIE, jeśli tylko **** tego? Tak, mógłbym pójść i kupić jeden, ale gdzie w tym zabawa? Sama wiedza, którą zdobyłem robiąc to, była bezcenna.

Mam nadzieję, że to odpowiedziało na kilka pytań, ale większość z nich została już poruszona we wcześniejszych postach:D
 
  • Like
Reactions: Powell9539
Wydałem już kilka ostrzeżeń dotyczących tej osoby "Diploman". Naprawdę wierzę, że moderatorzy powinni zamieścić "ostrzeżenie o portfelu" na jego awatarze >:D
@Powell9539 to dobra rada, weź ją pod uwagę!

Zaczął dość skromnie, tylko od kilku gum napędowych. Kiedy Diplodude zacznie przekonywać cię o korzyściach z ulepszeń zawieszenia i hamulców itp., twoje argumenty ekonomiczne dla tej budowy mogą szybko się rozpaść.

Sugeruję, żebyś go zbanował z tego wątku >:D
 
Discussion starter · #37 ·
@Powell9539 to dobra rada, weź ją pod uwagę!

Zaczął dość skromnie, tylko od gum amortyzujących. Kiedy Diplodude zacznie przekonywać cię o korzyściach z ulepszeń zawieszenia i hamulców itp., twoje argumenty ekonomiczne dla tej budowy mogą szybko zacząć się rozpadać.

Sugeruję, żebyś go zbanował z tego wątku >:D
Dzięki. Przyjrzałem się temu i zamówiłem je dziś rano za 90 dolarów z wysyłką, wydaje się, że te 125 mogą się nieznacznie różnić, ale mogę to potwierdzić, ponieważ KTM je wycofuje, zgodnie z katalogiem części?

Jeśli chodzi o zawieszenie i hamulce, są one na razie wstrzymane, ale przyglądałem się ulepszonym tylnym amortyzatorom, co w przyszłości mogłoby być możliwe, prawdopodobnie będę próbował wcisnąć 690 w ramę w tym momencie. :laugh:
 
Discussion starter · #38 ·
Ostatnio byłem cicho, mam dużo na głowie, w każdym razie jutro zaczynam, więc mam nadzieję, że silnik będzie zamontowany i uruchomiony do jutra wieczorem, a potem zostaje mi czwartek na rozwiązanie problemów. Wciąż czekam na dostawę cushdrive, to trwało całą wieczność, mam nadzieję, że będzie tu jutro i będzie można go zamontować w czwartek. Mam nadzieję, że jutro zamieszczę zdjęcia z postępów i mam nadzieję, że mały filmik z działającego silnika byłby miły:)
 
Discussion starter · #39 ·
Cóż, pojechałem dzisiaj do pkan. Spędziłem tylko 2 godziny na rowerze, ale w zasadzie to było rozebranie. Zostały tylko 2 śruby silnika i silnik wychodzi. Wygląda obiecująco, wszystkie złącza wydają się być takie same. Plan na jutro to zrzucenie silnika. Ponowne zamontowanie 390 i próba odpalenia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, złożyć ponownie. Problemem, który mogę mieć, jest wciąż brak napędu cush.
 
Cóż, poszedłem dzisiaj do pkan. Miałem tylko 2 godziny 9n na rowerze, ale to było w zasadzie rozebranie. Zostały 2 śruby silnika i silnik wychodzi. Wygląda obiecująco, wszystkie złącza wydają się być takie same. Więc pkan na jutro to upuszczenie silnika. Ponowne zamontowanie 390 i testowe odpalenie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ponownie złożyć. Problemem, który mogę mieć, jest wciąż brak napędu cush.
Trzymam kciuki :)
 
21 - 40 of 58 Posts